Lato się skończyło i wiele rodziców ma problem z doborem bucików dla dziecka.
O wyborze pierwszych butów i na co zwrócić uwagę pisałam wam tutaj >>KLIK<<. Nauka chodzenia to proces długotrwały, składający się z kilku etapów. – Musimy pamiętać, że pierwsze buty zakładamy dziecku, gdy zacznie samodzielnie chodzić. Czas, aby postawiło pierwsze kroki to mniej więcej okres od 10. do 18. miesiąca życia. Stopa dziecka rozwija się i kształtuje już w brzuszku u mamy, następnie w wieku niemowlęcym dziecko ocierając stopami o podłoże, biorąc stopy do buzi, wpływa na jej rozwój. Dlatego nie mam sensu wkładać stopy w ciasny but.
W okresie zimowym bardzo ważne jest aby chronić małe stopy przed zimnem co w takim razie wybrać?
Dla dzieci które nie chodzą i leżą jeszcze w gondoli wybieramy buciki które są jak najbardziej mięciutkie i elastyczne. Problem pojawia się gdy mamy dziecko w spacerówce które nie potrafi jeszcze samodzielnie chodzić ale koniecznie musi wyjść z wózka. W takiej sytuacji kupując buty postępujemy zgodnie z wytycznymi o których wam już wielokrotnie pisałam.
- Elastyczna podeszwa Nie może być ciężki Dopasowany pod względem długości i szerokości
- Zapiętek średnio usztywniający Wykonany z dobrego materiału
- Cholewka powinna kończyć się pod kostką, w okresie zimowym dobrym rozwiązaniem są buty które mają dłuższa cholewkę ale wykonaną z elastycznego materiału. Taką która nie będzie krepowała ruchów małej stopy.
- Gdy dziecko ma tendencje do chodzenia na palcach najlepiej wybrać but taki który nie ma z przodu zadartych nosków czyli taki który ma płaską podeszwę.
W domu bardzo ważne jest aby dać stopom dziecka odpocząć. Wiec jeśli nasz maluch ma możliwość poruszać się w domu na boso lub w skarpetkach to nie zabraniajmy dziecku tego typu aktywności.
Co z butami używanymi?
Niestety tu nie pociesze rodziców, którzy stosują takie rozwiązania. Każde dziecko powinno mieć but dobrany pod kształt swojej stopy. Stopy dziecka, szczególnie takiego, który dopiero rozpoczął swoją przygodę z chodzeniem, są jeszcze bardzo plastyczne. Musimy pamiętać też o tym, że każda stopa jest trochę innego kształtu i pracuję inaczej. Wkładając stopę dziecka w używane buty narażamy je na wady postawy. But używany ma ślady użytkowania, może być wygięty lub wyprofilowany, a to wpływa na kształt małej stopy. Środek buta dostosowuję się do kształtu stopy i w takim stanie zostaje już zawsze. Gdy takie buty założy kolejne dziecko, nigdy one już nie dostosują się do jego stóp. Dodatkowym argumentem jest to, że w używanych butach stopa dziecka nie pracuje, tak jak powinna, tylko tak jak jej wygodnie, dokładniej mówiąc, tak jak u poprzedniego właściciela. Kupując dziecku buty, zwróćmy uwagę na to, aby były lekkie, przewiewne, elastyczne i nie krępowały ruchów stopy dziecka. Nie decydujmy się na buty używane, ponieważ każdy człowiek chodzi inaczej, a buty dopasowują się do swojego właściciela. Nosząc używane buty, dziecko może odziedziczyć deformacje stóp po rówieśniku.
Mam nadzieję że odczarowałam „koszmar” zimowych butów.
Do usłyszenia.
A co myślisz o butach Booties Stonz? Czy nadają się jako pierwsze buty zimowe? Syn dopiero zaczął samodzielnie chodzić.
Wartościowy, jasno napisany artykuł.
Witam, jest dużo butów z wyjmowana wkładką (np. Geox). Czy wymieniając wkładkę w takich butach można by ich znowu używać (następne potomstwo)?