- Mięśnie dna miednicy są ważnym rejonem dla każdej Kobiety. Powinnaś o nich pamiętać na każdym etapie swojego życia, szczególnie w okresie okołoporodowym i niezależnie czy rodziłaś naturalnie czy przez cięcie cesarskie. Już sama ciąża jest dla nich dużym obciążeniem. Szczególnie w okresie połogu zadbaj o swoje „centrum dowodzenia”!
Mięśnie te mają funkcję:
– otwierającą – przy oddawaniu moczu i stolca, ale również przy porodzie! Czy wiesz, że przy porodzie naturalnym Twoje mięśnie dna miednicy są w stanie rozciągnąć się aż 4-ro krotnie?
– zamykającą – aby powstrzymać strumień moczu, gazy czy stolec i żeby zdążyć dotrzeć do toalety
– podpierającą – trzewia jamy brzusznej i miednicy
– czucia – odpowiadają za odczuwanie przyjemności przy współżyciu
– stabilizacyjną – należą do jednych z mięśni głębokich, które odpowiadają za naszą postawę.
- Oto kilka zasad, które powinnaś wprowadzić po porodzie, a najlepiej jeszcze w ciąży: 1. Unikaj parcia na toalecie, nie przyspieszaj strumienia moczu i nie oddawaj moczu w pozycji „na Małysza”! 2. Oddając stolec, pod nogi podłóż stołeczek. Weź kilka głębszych oddechów i rozluźnij mięśnie dna miednicy. I jak, lepiej? 3. Regularnie opróżniaj pęcherz i unikaj oddawania moczu „na zapas” czy przetrzymywania go w nieskończoność. 4. Stosuj zróżnicowaną i lekkostrawną dietę aby uniknąć zaparć. Pamiętaj również o prawidłowym nawodnieniu organizmu, w szczególności jeśli karmisz piersią. 5. Przy kaszlu czy kichaniu napnij mięśnie dna miednicy i skręć tułów w jedną ze stron. 6. Pamiętaj o prawidłowej postawie! Nie wypychaj brzucha do przodu, czubek głowy (nie czubek nosa 😀 ) wyciągnij do sufitu a miednicę ustaw w pozycji pośredniej. Wykorzystaj ją również przy noszeniu dziecka – to pewnie będzie najtrudniejsze, ale praktyka czyni mistrza J 7. Jeśli możesz, nie dźwigaj więcej niż ciężar Twojego dziecka. 8. Przez pierwsze 2 tygodnie po porodzie unikaj długotrwałej pozycji siedzącej i stojącej. Jeśli to możliwe, karm dziecko w pozycji leżącej na boku. 9. Wstawaj i kładź się przez bok, a nie robiąc brzuszek! Jeśli boli cię krocze, możesz też to zrobić przez klęk podparty. 10. Wprowadź ćwiczenia mięśni dna miednicy dostosowane do Twoich potrzeb. Pamiętaj, że nie dla wszystkich Kobiet będą zalecane ćwiczenia wzmacniające te mięśnie. Każda z nas jest inna i dlatego ich trening powinien być dobierany indywidualnie do Twojego stanu. 11. Do aktywności fizycznej wróć powoli. Najlepiej zacząć od spacerów. Nie rzucaj się od razu na cross fit czy zajęcia na trampolinach. DAJ SOBIE TROCHĘ CZASU na powrót do formy. Twoje ciało zmieniało się przez 9 miesięcy w ciąży i intensywnie pracowało przy porodzie, bądź więc dla Niego wyrozumiała! 12. Nie bój się prosić o pomoc!
Po porodzie Twój świat zmienia się o 180 stopni. Przedkładamy potrzeby dziecka ponad swoje. Nie zapomnij jednak o swoim zdrowiu! Pamiętaj, szczęśliwa Mama to szczęśliwe dziecko.
Nie rezygnuj z popołogowej kontroli u ginekologa. To bardzo ważne!
Nawet jeśli nie masz żadnych dolegliwości związanych z dysfunkcją mięśni dna miednicy, wybierz się chociaż na jedną wizytę do fizjoterapeuty uroginekologicznego, aby fachowo ocenił ich stan. Wizyta u takiego specjalisty to przeciętny koszt zabiegu u kosmetyczki. Być może odmówisz sobie nowych paznokci, ale za to zadbasz o Twoje centrum kobiecości. Uwierz mi, to zaprocentuje w przyszłości.
Do fizjoterapeuty uroginekologicznego zgłosić się możesz również, jeśli:
– przy kaszlu, kichaniu czy innych czynnościach odczuwasz nawet drobne kropelkowanie moczu (również w ciąży)
– musisz często chodzić do toalety, masz silne parcie na pęcherz a oddawanego moczu jest mało
– odczuwasz trudności w utrzymaniu gazów czy stolca
– przy oddawaniu moczu czy stolca czujesz ból
– masz gazy pochwowe
– masz bliznę po cięciu cesarskim lub nacięciu/pęknięciu krocza
– odczuwasz ciążenie w okolicy krocza
– współżycie wiąże się z dolegliwościami bólowymi
– nie masz satysfakcji ze współżycia, nie masz orgazmu
– cierpisz z powodu bólu w obrębie miednicy
– podejrzewasz u siebie rozejście mięśnia prostego brzucha
– masz rozejście spojenia łonowego
– masz bolesne miesiączki
– cierpisz z powodu zaparć
– przygotowujesz się do operacji lub jesteś już po niej.
Dlaczego nie warto czekać? Im szybciej zgłosisz się z danym problemem do specjalisty, tym szybciej się go pozbędziesz bez konieczności ingerencji chirurgicznej.
Nie zwlekaj więc z tą decyzją i zadbaj o swój komfort życia.
Artykuł napisany przez Martę Stachowiak @pani_fizjoterapeutka
Najnowsze komentarze